Spis treści
Autorka: Anna
Sprzedawca
Czy kiedykolwiek korzystałyście z tabletek na odchudzanie? Ja nie korzystałam.
Nie musiałam, bo nie miałam problemów z wagą a poza tym, nigdy nie ufałam suplementom diety.
A jednak, zmieniłam zdanie. Stało się to, gdy któregoś dnia patrząc na siebie w lustrze, zorientowałam się, że przytyłam i to nie mało.
Przeczytajcie artykuł i dowiedzcie się, czy schudłam z tabletkami Calominal.
Nagle utyłam – jak to się stało?
Może brzmi zabawnie, ale tak właśnie było. Ostatnie pół roku, to było dla mnie pasmo stresów w pracy i problemów osobistych.
Skutkowało to tym, że bardzo nieregularnie jadłam.
Czasem nic nie jadłam pół dnia a potem na wieczór, opychałam się jak głupia.
Przestałam się ruszać i zaczęłam zajadać smutki.
Czas mijał i moja sytuacja życiowa doszła do normy, ale po wszystkich tych miesiącach zmartwień, pozostał mi nieprzyjemny bagaż w postaci 10 kilogramów nadwagi.
Do tej pory, po prostu nie miałam kiedy zastanowić się przez chwilę nad swoim wyglądem.
Moja waga zwykle wahała się w granicach 58-60 kilogramów. Teraz ważyłam 70 kg.
Niemal połowa zawartości mojej szafy na mnie nie pasowała.
Włosy wychodziły mi garściami i pogorszyła się skóra.
Miesiące jedzenia gotowych, przetworzonych produktów dały mi się we znaki.
Zastanawiałam się, jak zrzucić tę nadwagę?
Pora coś zmienić
Nie było opcji, żeby została przy tej wadze. Musiałam coś z tym zrobić.
Niestety, ciężko było znaleźć czas na ćwiczenia. 8-9 godzinny czas pracy i dom na głowie, nie sprzyja aktywności fizycznej.
W tygodniu nie znalazłabym czasu na chodzenie na fitness a i na bieganie, brakowało miejsca w kalendarzu.
Ale za to skończyłam z podjadaniem i jadłam zdecydowanie więcej warzyw i owoców. Piłam dużo wody mineralnej.
Jednak na całkowitą zmianę diety nie mogłam sobie pozwolić.
Nie miałam zamiaru gotować oddzielnych posiłków dla siebie i dla męża.
Dieta odpada, na ćwiczenia nie ma czasu, no to jak mam schudnąć? Zaczęłam się zastanawiać.
Oto co zrobiłam.
Calominal z reklamy? Działa czy nie działa
Chyba w telewizji zobaczyłam reklamę tabletek na odchudzanie Calominal i postanowiłam spróbować.
W jaki sposób działa Calominal?
- w jego składzie znajduje się chitozan, który odpowiedzialny jest za wiązanie dużych ilości lipidów
- zmniejsza ilość tłuszczów wchłanianych z posiłków
- redukuje nadmierną masę ciała
Zakupiłam jedno opakowanie Calominal i rozpoczęłam kurację.
Weszłam na wagę po 10 dniach. Wynik – 1 kilogram.
Uznałam, że na konkretne efekty trzeba poczekać. Więc dokupiłam kolejne opakowanie i poczekałam 2 tygodnie na następne ważenie.
Po trochę ponad 3 tygodniach z Calominal, wchodzę na wagę i co widzę?
Już na nią wchodząc wiedziałam, że przeżyję rozczarowanie, ale nie miałam pojęcia, że aż takie.
Na wadze był tylko kolejny kilogram mniej. Beznadziejnie, nie na to liczyłam.
Na domiar złego gdzieś jeszcze wyczytałam, że Calominal ma tylko wspomagać odchudzanie, a sam nie pomaga zrzucić kilogramów.
Cóż, skoro tak, to słowa „leczenie nadwagi” na opakowaniu, są chyba nie na miejscu i wprowadzają w błąd.
Jakie jeszcze mam zastrzeżenia do Calominal?
- Mała skuteczność, to jasne
- Dzienna dawka to aż 4 tabletki (bez przesady)
- Opakowanie Calominal zawiera 60 tabletek, więc za 2 tygodniową kurację płacimy ok. 50 zł
- Nie jest wskazane brać go z tabletkami antykoncepcyjnymi (na pewno będzie to przeszkoda dla wielu kobiet)
Nie wiem, może Calominal rzeczywiście komuś pomógł. Ja mogę tylko mówić o moich doświadczeniach.
Ja przeżyłam rozczarowanie. Zapłaciłam sporo a efekty były znikome.
Może jeśli ktoś jest na diecie i do tego regularnie coś ćwiczy to zobaczy jakieś efekty. Ciężko powiedzieć.
Ale ja się nie poddaję
Co tu dużo mówić. Calominal było rozczarowaniem.
Przez niego na chwilę straciłam motywację, ale na całe szczęście, w miarę szybko wzięłam się znów za siebie. Zaczęłam, więc skończę.
Rozpoczęłam gorączkowe przeszukiwanie for i stron internetowych, również tych zagranicznych.
W końcu po długim rozmyślaniu, zdecydowałam się wypróbować tabletki Piperinox.
Miały one dość dużo dobrych opinii. Dodatkowym plusem był fakt, że były bardzo popularne w Stanach.
Działanie Piperinox:
- Przyspiesza metabolizm
- Redukuje tłuszcze oraz utrzymuje prawidłową wagę ciała
- Korzystnie wpływa na absorpcję składników odżywczych
- Wykorzystuje opatentowaną formę piperyny – BioPerine
Początkowo trochę mnie wystraszyła cena. 169,00 zł za opakowanie to dla mnie nie mało.
Na szczęście na stronie oficjalnej jest informacja, że w razie braku rezultatów, pieniądze są zwrócone.
Skoro tak. Postanowiłam dać wiarę tym zapewnieniom.
Jeśli tabletki Piperinox naprawdę będą działać, to i tak wyjdę na plus.
W końcu taki karnet na siłownię, na miesiąc, to jakieś 12-130 zł.
Nawet nie wspominam o dietach, które często są skomplikowane i można na nie wydać naprawdę niemało pieniędzy.
Najtańsza byłaby chyba dieta wodna.
Zdjęcie tabletek:
No więc skusiłam się od razu na dwa opakowania Piperinox i zaczęłam brać tabletki. Czy schudłam tyle, ile chciałam?
Warto spróbować Piperinox czy nie bardzo?
Zdecydowanie warto. Podczas trwania kuracji, stopniowo zaczęłam odczuwać efekty działania tabletek.
Czułam się lepiej, lżej, miałam więcej energii. Dwa tygodnie pozwoliły mi schudnąć 3 kilogramy.
Następne trzy, przyniosły kolejne 5 kilogramów mniej. Ostatecznie, po niecałych dwóch miesiącach, znów ważyłam 58 kilogramów.
Cudownie się czuje w swojej starej/nowej skórze. Bardzo jestem zadowolona z siebie i z tego suplementu.
Osiągnęłam cel, bez drakońskiej diety i katowania się ćwiczeniami.
Myślę, że na pewno wkład tu miało również zdrowsze odżywianie, dodatkowo zaczęłam kilka razy w tygodniu dojeżdżać do pracy rowerem.
Jednak mimo wszystko, jestem pewna, że moja figura to zasługa przede wszystkim miało Piperinox.
Zdjęcia w trakcie i po zakończeniu brania tabletek Piperinox:
Jak się teraz czuję?
Szczerze mówiąc, nie wiem jak Piperinox podziała na inne osoby.
Każdy jest inny, może ktoś będzie chudł wolniej a może nawet szybciej niż ja.
Najważniejsze, że dzięki odchudzaniu o wiele bardziej zaczęłam przywiązywać wagę do swojego zdrowia.
Chciałam za wszelką cenę utrzymać figurę w obecnej formie. Nie ma nic ważniejszego niż nasze zdrowie.
Tak, oczywiście praca, kariera, powodzenie w życiu jest ważne, ale nie będziemy tego mieć, jeśli nie będziemy mieli zdrowia.
Codziennie powinniśmy znaleźć przynajmniej godzinę, żeby zadbać o swoje ciało.
Zajrzyjcie też do artykułu o Piperinox pod tym linkiem.
Aktualizacja:
Na pewno wiele z was zastanawia się nad tym, czy nie dosięgł mnie efekt jojo.
Też się tego obawiałam. Jednak mijają 3 miesiące od odstawienia tabletek a ja nie przytyłam i czuję się fantastycznie.
Kilka razy w tygodniu staram się biegać i sporo jeżdżę na rowerze. Staram się nie jeść po 19.00.
Wiele osób zauważyło, że schudłam i pytało jak mi się udało. Usłyszałam sporo miłych słów.
Może jestem próżna, ale komplementy rzeczywiście uskrzydlają.
Liczę na to, że komuś ta recenzja się przyda. Naprawdę nie warto się poddawać.
Jeszcze tylko chciałam wspomnieć, że swoje tabletki kupowałam od oficjalnego dostawcy Piperinox.
Nie szukałam tańszych zamienników. Naprawdę szkoda czasu. Możecie trafić na podróbkę i nigdy nie odzyskać pieniędzy.
Znalazłam też dla Was promocję 20% procent taniej.