
Studentka
Też masz koleżanki, które w ogóle nie przywiązują uwagi do dbania o cerę a nawet bez makijażu, ich skóra wygląda zdrowo i promiennie, bez żadnej skazy?
Ja mam.
Muszę przyznać, że trądzik, to dla mnie wyjątkowo osobisty problem.
Próbowałam go wyleczyć wiele lat a nawet teraz, gdy jest już znacznie złagodzony, nadal regularnie pojawiają mi się krostki na twarzy.
Opowiem Ci dzisiaj o dwóch, różnych preparatach zwalczających trądzik, które testowałam kilka miesięcy temu.
Były to Visaxinum D (dla dorosłych) oraz Nonacne.
Te pierwsze niestety nie spełniły moich oczekiwań, natomiast rezultaty po drugich, były wyjątkowym zaskoczeniem.
Już opowiadam, dlaczego…

Visaxinum D
• Bardzo niska skuteczność
• Produkt nie nadaje się do leczenia trądziku hormonalnego

Nonacne
• Wyleczy skórę dotkniętą każdą odmianą trądziku
• Wyeliminuje wypryski, zaskórniki, bolące grudki, krosty oraz zaczerwienienia
• Działa antybakteryjnie i przeciwzapalnie
Jakimś cudem wszyscy wiedzą od Ciebie lepiej, dlaczego masz trądzik? Znam to bardzo dobrze
Najlepsze opinie na temat moich wyprysków, zawsze pochodziły od innych osób, które oczywiście trądziku nie mają.
Stale słyszałam np:
Na pewno dotykasz buzi brudnymi rękami – (nie wiem, czy znajdzie się druga osoba, która tak często jak ja, myje ręce i tak dba o to by nie dotykać nimi skóry twarzy)
Wyciskasz krosty i to pewnie dlatego – (każda osoba, która ma poważny trądzik a nie jakieś małe krosteczki, wie, że dużych bolących pryszczy nie da się wycisnąć a czasem nawet dotknąć, bo zwyczajnie bolą)
Nieodpowiednio dbasz o stan skóry – (wyjątkowo przywiązuję uwagę do tego, czego używam i postępuję z nią dosłownie jak z jajkiem)
Tylko dermatolog może Ci pomóc – (o to chyba moje ulubione, ale o tym za moment…)
Okazuje się więc, że wszyscy dookoła są bardzo mądrzy w temacie, tylko ja nie dbam o siebie i robię wszystko źle.
Brzmi znajomo?
Co z tą wizytą u dermatologa?
Nie miałam już ochoty i sił, żeby zwalczać trądzik maściami i kosmetykami za krocie.
Udałam się do specjalisty pełna nadziei na to, że otrzymam konkretne, sensowne rady i może jakiś lek na receptę.
Wiesz co usłyszałam? Pan doktor stwierdził, że mój trądzik jest wynikiem noszenia makijażu.
Fachowa diagnoza. Po pierwsze używam (w porównaniu do wielu dziewczyn) bardzo mało makijażu.
Właściwie tylko dobrego kremu BB i korektora na wypryski. Na pewno nikt mi nie wmówi, że za poważny trądzik, odpowiada makijaż.
To była żenująca wizyta, za którą zapłaciłam 120 zł.
Do tego Pan doktor wypisał mi receptę na apteczne specyfiki, za kolejne 100 zł, które wysuszyły mi skórę na potęgę tak, że odpadała płatami a trądzik miał się świetnie.
Później odwiedziłam jeszcze dwóch innych dermatologów, którzy wykazali się podobnym poziomem wiedzy i zainteresowaniem problemem pacjenta.
Miałam dosyć tych niekompetentnych ludzi.
Oczywiście, to nie oznacza, że odradzam wizyty u dermatologów. Przeciwnie, nawet polecam.
Na pewną są lekarze, którzy znają się na rzeczy i rzeczywiście mogą pomóc. Warto ich szukać, sprawdzać opinie.
Ja na dobrego dermatologa nie trafiłam, może miałam pecha.
Zraziłam się i już więcej nie chodziłam do dermatologów. Spróbowałam działać samodzielnie.
Jakie były tego skutki…?
Jak pozbyć się trądziku bez ingerencji we własne zdrowie?
Na pewno od czasu do czasu słyszysz o tym, że niektórzy dermatolodzy, wypisują recepty na mocne leki.
I rzeczywiście, takie środki działają, ale przy okazji mogą drastycznie wpłynąć na stan naszej wątroby a u pewnych osób trądzik i tak może powrócić.
Zresztą nie trzeba daleko szukać, moja znajoma zmagająca się z trądzikiem, brała takie właśnie silne leki.
Niestety po kilku latach znów miała kłopoty z cerą.
Jako ktoś, kto sprawdził na sobie naprawdę dużo kosmetyków i innych produktów, bardzo zaciekawił mnie znaleziony w Internecie artykuł o bezpiecznym suplemencie w tabletkach, leczącym trądzik.
Co to za tabletki?
Visaxinum D ratunek dla Twojej skóry?
Produkt Visaxinum D jest bardzo popularny. Ja go kupiłam, bo zachwalała go moja koleżanka.
Nie miała właściwie większych problemów z trądzikiem, ale kiedy ktoś znajomy coś nam poleca, to człowiek jest bardziej skory, żeby to samemu sprawdzić.
Visaxinum można kupić w każdej aptece. Jego producent, to bardzo znana polska firma – Aflofarm farmacja polska.
Suplement diety Visaxinum dba o prawidłowy wygląd skóry.
Cena była bardzo przystępna, bo to ok. 20 zł za 30 tabletek.
Skład Visaxinum jest naturalny a to duży plus.
Suplement diety Visaxinum – składniki:
“Substancja wypełniająca: celuloza, wyciąg z fiołka trójbarwnego, glukonian cynku, wyciąg z korzenia mniszka lekarskiego, wyciąg z kłącza ostryżu długiego, wyciąg z ziela melisy, wyciąg z liści Gymnema sylvestre, substancja glazurująca:hydroksypropylometyloceluloza, amid kwasu nikotynowego, wyciąg z liści zielonej herbaty, substancja glazurująca: sole magnezowe kwasów tłuszczowych, substancja przeciwzbrylająca: dwutlenek krzemu, substancja wypełniająca: sól sodowa karboksymetylocelulozy usieciowana, barwnik: dwutlenek tytanu, substancja glazurująca: hydroksypropyloceluloza, chlorowodorek pirydoksyny, substancje glazurujące: wosk pszczeli, wosk carnauba”.
Tabletki Visaxinum D mają pomóc w oczyszczeniu organizmu oraz chronić przed działaniem wolnych rodników.
Ich stosowanie ma doprowadzić do osiągnięcia gładkiej, zdrowej skóry.
Poza tym, składniki tabletek, mają wpływać na utrzymanie odpowiedniego poziomu glukozy we krwi i wspierać wątrobę.
Czy rzeczywiście warto kupić ten suplement diety?
Jak działają i czy są skuteczne
Dawkowanie: 1 tabletka dziennie. Pamiętaj, że nie należy przekraczać zalecanej dawki.
Wykorzystałam całe opakowanie oraz 1/3 kolejnego. Muszę przyznać, że początek kuracji nie tylko nie przyniósł poprawy, ale wręcz pogorszył stan skóry.
Kolejne tygodnie mijały a moja twarz nadal pokryta była wypryskami.
Nie ukrywam, że w swoim życiu przetestowałam tak wiele różnych preparatów antytrądzikowych, że nawet nie czułam się rozczarowana.
Po mniej więcej 3 tygodniach brania produktu Visaxinum D, zaobserwowałam jakieś działanie. Krostki zaczęły jakby szybciej się goić, mniej też bolały.
Powolne gojenie, to jeden z moich największych problemów.
Bywało, że jedną, wielką krostę, leczyłam nawet 2 miesiące a na koniec zostawała po niej blizna.
Mimo wszystko jednak, oprócz przyspieszenia gojenia się wyprysków, nie zauważyłam innych pozytywów ze stosowania Visaxinum D.
Wypryski pojawiały się dalej, a przecież chodziło o to by wreszcie zniknęły raz na zawsze.
Rozpoczęłam poszukiwania innego produktu, który bardziej mnie zadowoli.
O Visaxinum po czasie dowiedziałam się, że z czasem przestają działać. Zapewne organizm przyzwyczaja się do ich działania.
To nie jest odosobniony przypadek. Mnóstwo kosmetyków, również dość mocnych, które stosowałam na pryszcze, po jakimś czasie traciło na skuteczności.
Myślę, że tabletki Visaxinum D mogą być dla niektórych osób z cerą trądzikową pomocne.
Ich cena nie jest wysoka i można je właściwie kupić w każdej aptece.
Jednak polecałabym ten suplement diety, dla osób dorosłych z niewielkimi kłopotami z cerą tj. pojedyncze krostki, zaskórniki.

Co zrobiłam?
Cóż, Visaxinum D się u mnie nie sprawdził, a więc konieczne było znalezienie odpowiedniego zamiennika.
Przejrzałam mnóstwo for i stron poświęconych tematowi, licząc na znalezienie ciekawego produktu, polecanego przez zadowolone osoby.
Nie miałam już siły na czytanie mądrości, jak ważna jest dieta albo że to kwestia genetyki i nic nie można na niego poradzić.
Na polskich stronach, nie było żadnych wartościowych informacji, więc zaczęłam sprawdzać zagraniczne.
Na obcojęzycznych forach, wielką popularnością cieszą się tabletki na trądzik Nonacne.
Okazało się, że produkt jest też dostępny w Polsce, ale wyłącznie na oficjalnej stronie producenta. Można kupić opakowanie za 150 zł.
W pierwszej chwili zaskoczyła mnie cena. Nie jestem chętna do wydawania tak dużych kwot na produkt, którego nie jestem pewna.
Mimo wszystko, cena 150 zł za 60 tabletek była dla mnie nie małym wydatkiem.
I w tym miejscu pojawiło się zaskoczenie.
Na stronie producenta tabletek Nonacne wyczytałam, że w razie niezadowolenia z kuracji, można w ciągu 90 dni odesłać z powrotem opakowanie i dostaniemy swoje pieniądze z powrotem.
Uznałam, że w takim wypadku nie ryzykuję, najwyżej zwrócą mi pieniądze.
Tabletki Nonacne nie powinny mi zaszkodzić, a jak będę niezadowolona odeślę opakowanie.
Czy to był dobry pomysł? Już opowiadam…
Jak działa Nonacne? Najważniejsze właściwości
- hamuje nadmierne wydzielanie sebum,
- odblokuje Twoje zatkane pory,
- ma działanie przeciwzapalne,
- wyleczy istniejące już na skórze stany zapalne i przeciwdziała powstawaniu nowych,
- regeneruje naskórek,
- wspomaga oczyszczanie organizmu z toksyn,
- sprawdzi się również przy trądziku hormonalnym,
- kuracja jest bezpieczna dla zdowia.
W wielu przypadkach, jeśli przez długi czas nie możecie pozbyć się trądziku, przyczyna może tkwić w nieprawidłowej gospodarce hormonalnej.
Zwróć uwagę, że trądzik występuje najczęściej u młodych osób, w okresie dojrzewania a u kobiet cera pogarsza się przed i w trakcie miesiączki.
Przyczyną są buzujące hormony.
W tym przypadku, żadne kosmetyki antytrądzikowe nam nie pomogą. Wyrzucisz tylko pieniądze w błoto.
Musisz działać od wewnątrz.
Nonacne Skład
Tak jak Visaxinum D, suplement diety Nonacne zawiera całkowicie naturalne składniki, które pomagają na stany zapalne skóry.
W przeciwieństwie do bardzo silnych, chemicznych leków na receptę, te tabletki nie wpływają na narządy wewnętrzne i nie spowodują żadnych skutków ubocznych w naszym organizmie.
- czerwona koniczyna
- sarsaparilla
- ekstrakt z pestek winogron
- wyciąg z liścia pokrzywy
- witaminy A, C, E, B5, B6, cynk
Czy wyleczyłam trądzik z Nonacne?
O tym już za chwilę…
Pozytywne opinie o Nonacne
Starałam się znaleźć jakieś opinie na stronach internetowych i znalazłam taką dyskusję:
Przebieg kuracji, czy moja cera się poprawiła?
Jeśli chodzi o dawkowanie w opakowaniu jest 60 kapsułek.
Łykałam kapsułki Nonacne dwa razy dziennie.
Na początku tak jak w przypadku Visaxinum D nie widziałam specjalnych efektów.
Pierwszy tydzień nie przyniósł żadnych widocznych zmian skórnych. Wydawało mi się, że cera jest bardziej przetłuszczona niż wcześniej.
Zaczęłam mieć wątpliwości czy to był dobry pomysł.
Wyczytałam, że czasami podczas kuracji antytrądzikowych, stan cery się pogarsza ze względu na oczyszczanie organizmu z toksyn.
To odrobinę mnie uspokoiło.
Następny tydzień przyniósł widoczną poprawę. Wielki bulwy zaczęły się powoli goić i już tak bardzo nie bolały.
Zmiany skórne zaczęły być widoczne a ja poczułam ulgę. Bałam się, że tabletki Nonacne okażą się strzałem w stopę.
Tak się nie stało.
Dzisiaj:
Żegnaj trądziku!
Hej 🙂 Dziś właśnie minęły 4 miesiące, od rozpoczęcia kuracji tabletkami Nonacne.
Preparat Nonacne stosowałam przez 2 miesiące codziennie.
Jestem pod ogromnym wrażeniem, ponieważ wreszcie moja twarz wygląda dobrze.
Ten suplement to mój hit!
Dzięki Nonacne, krosty stopniowo zniknęły i pojawiają się tylko sporadycznie małe niespodzianki, np. podczas okresu lub po słodkiej przekąsce.
Ale to już nie jest tak straszne, bo zmiany skórne szybko się goją. Wystarczy użyć na nie żel wysuszający typu Benzacne i to załatwia sprawę.

Wciąż zmagam się z zaczerwienieniem po zagojonych krostach, ale stopniowo powinno się udać je usunąć.
To co jest dla mnie najważniejsze to fakt, że trądzik zniknął.
Mogę wreszcie wyjść do ludzi bez ciągłego poczucia, że wszyscy patrzą na moje pryszcze.
Mogę pokazać się mojemu chłopakowi zupełnie bez makijażu.
Do tej pory nawet na noc, nakładałam korektor na wypryski.
Nie czuję stresu, że wstanę rano i znajdę nową niespodziankę.
Jeśli bardzo czekałeś na moją opinię o tej kuracji anty-trądzikowej i straciłeś już nadzieję na twarz bez pryszczy, to z wielką radością mogę Ci polecić ten suplement diety!
Pamiętaj również, że żeby cera się poprawiła, trzeba zadbać o zdrowy tryb życia. Samo stosowanie suplementu diety nie pomoże, jeśli będziesz źle się odżywiał i np. korzystał z używek.
Gdzie kupić Nonacne?
Muszę Was jednak przestrzec przed podróbkami. Zamawiajcie wyłącznie z oficjalnej strony producenta.
Nie polecam kupować na Olx, Allegro czy Ceneo.
Dlaczego to takie ważne? Ponieważ macie wtedy pewność, że dostaniecie oryginalny preparat a do tego możecie wytargować zniżkę o 20%.
Użyjcie tego linka i kupujcie na Nonacne.pl
Jeżeli macie jakieś dodatkowe pytania, dotyczące efektów kuracji z Nonacne i Visaxinum D, piszcie komentarze lub wyślijcie do mnie wiadomość.
Na pewną ją odczytam i odpowiem.
_____________________________________________________________
A poniżej przedstawiam kilka odpowiedzi na pytania, które często mi zadajecie:
Czy 2 opakowania tabletek wystarczą, żeby wyleczyć trądzik?
Tak. Ja zużyłam dwa opakowania i to wystarczyło na całe leczenie. Sądzę, że niektóre osoby, już po 2 miesiącach zobaczą pierwsze efekty.
Ale nie zapominajmy, że każdy z nas jest inny i każdy może mieć inne nasilenie problemu.
Niektóre osoby, mogą zobaczyć poprawę wcześniej, inne później. Trzeba po prostu obserwować swoją skórę i dopasować do jej potrzeb długość kuracji.
Czy możesz doradzić jak pozbyć się po trądzikowych blizn?
Szczerze mówiąc nie jest to łatwe pytanie. Polecam udać się do dobrego kosmetologa.
Są różne zabiegi, którymi można spłycić blizny, np. laser lub peelingi chemiczne.
Jeśli macie głębokie blizny, nic innego nie pomoże, tylko profesjonalne zabiegi.
Jeśli chodzi o czerwone plamy po trądziku, również można udać się do kosmetologa lub próbować coś z tym zrobić na własną rękę.
Na pewno, jeśli zdecydujemy się sami je usunąć, będzie to trwało dłużej a pierwsze efekty niekoniecznie będą spektakularne.
Ze swojej strony polecam np. krem Skinoren, którego sama używam i po długim czasie używania, stopniowo rozjaśnia ślady. Całkiem skuteczne jest też działanie maści Acnederm. Obydwa dostępne bez recepty.
Do tego również polecam dobre sera z witamina C i koreańskie kosmetyki rozjaśniające skórę. Nie należą do najtańszych, ale potrafią zdziałać cuda i naprawdę radzą sobie z przebarwieniami.
Oczywiście należy używać ich na wygojoną skórę, inaczej mogą podrażnić istniejące niedoskonałości.
Czy Nonacne powoduje skutki uboczne?
Ja nie zaobserwowałam żadnych skutków ubocznych.
Nie spotkałam się również w Internecie z opinią, że preparat powoduje niepożądane działanie.
Czy wystarczyły Ci te dwa opakowania i potem już więcej nie trzeba brać? efekt utrzymuje się cały czas ?
Gdybyś poszła do dermatologa to raczej każdy by ci powiedział ze w twoim wieku to wina zaburzeń hormonalnych. Ameryki niem odkrylas
Czy panowie teź mogą ten lek przyjmować?
Panie Rafale, jeśli chodzi o Nonacne, to jak najbardziej. Pozdrawiam serdecznie.
Czy zazywajac Nonacne mozna sie opalac? Oczywiscie skora amarowana 50 filtrem oslona kapelusza ale w tropikach moze to byc trudne calkowicie odizolowac sie od slonca.
Visaxinum D zero efektów. Jestem po 3 opakowaniach, 90 tabletkach, czyli trzech miesiącach stosowania. Żadnej poprawy. Taniej i równie skutecznie łykać powietrze. Gdybym miał czas na pierdoły to porobiłbym zdjęcia mojej skóry i złożył reklamację.
Na mnie Visaxinum D też nie działało, 2 opakowania i bez większej różnicy. Po 1 opakowaniu nonacne zaczęły się pojawiać komentarze znajomych o lepszej cerze, sam też widziałem bardzo wyraźną poprawę. Cena wysoka, ale warto moim zdaniem.