Spis treści
Chcąc schudnąć musimy czuć motywację. Jeśli nie mamy określonego celu i nie wiemy dokładnie po co chcemy schudnąć, będzie nam trudno osiągnąć dobre efekty.
Bywa, że początkowo jesteśmy bardzo zmotywowani, chcemy pilnować diety i ćwiczyć regularnie, ale po jakimś czasie mamy wrażenie, że mimo wysiłków, efekty się nie pojawiają.
Wtedy też często nachodzi nas myśl, by zgrzeszyć i sięgnąć po niezdrowe przekąski.
W jaki więc sposób zaplanować ćwiczenia i dietę, żeby nie stracić zapału i osiągnąć sukces?
Jak utrzymać motywację?
Na początku znalezienie motywacji nie jest trudne. Kiedy widzimy efekty, ćwiczymy więcej, pilnujemy diety i z uśmiechem wchodzimy na wagę.
Niestety potem często pojawia się zastój. Trzeba się liczyć z tym, że podczas odchudzania może spaść nam motywacja i chęć do dalszej pracy.
Czasem pomaga zmiana ćwiczeń lub redukcja spożywanych kalorii. Wiele kobiet jednak w tym czasie porzuca dietę.
Minął miesiąc a waga stoi w miejscu? Nie panikujmy. Róbmy dalej swoje, znajdźmy aktywność fizyczną i ćwiczenia na odchudzanie, które będą nam sprawiać przyjemność i nie poddawajmy się. Możemy np. zapisać się na fitness z koleżanką lub razem biegać.
Świetnym pomysłem jest również tablica motywacji. Każdy swój sukces nagradzajmy. W ten sposób uda nam się jakoś wytrzymać ten okres stagnacji i nie porzucimy ćwiczeń oraz diet.
Małymi kroczkami w stronę zmian
Jeśli jak dotąd nie mieliśmy za wiele wspólnego ze sportem i ruchem w ogóle a na stole głównie lądowały gotowe dania do mikrofalówki, to nie ma co się oszukiwać. Jeśli chcemy być zdrowi musimy wprowadzić radykalne zmiany do swojego stylu życia.
Oczywiście do niczego się nie zmuszajmy ani nie szarżujmy. Miejmy świadomość po co zmieniamy swoje szkodliwe przyzwyczajenia i wprowadzajmy zmiany krok po kroku.
Aby zacząć, przeanalizujmy co stanowi nasz największy problem, jeśli myślimy o swoim odżywianiu i aktywności fizycznej. Może kochamy słodycze lub bardzo nieregularnie spożywamy posiłki?
Do tej pory nie trafiliśmy na sport, który byłby dla nas ciekawy i każda próba kończy się zniechęceniem?
Kiedy określimy nasz problem, prostsze będzie jego wyeliminowanie. Wybierzmy zdrowe produkty, słodycze zamieńmy na suszone owoce a zamiast paczki chipsów, wybierzmy orzechy.
Jeśli nie lubimy biegać nie róbmy tego. Może wolicie jazdę na rowerze lub po prostu spacery?
Na pewno lubiana aktywność przyniesie więcej korzyści niż zmuszanie się do czegoś co nie sprawia nam radości.
Mierzmy siły na zamiary. Jeśli do tej pory w żaden sposób nie dbaliśmy o ruch, nie ma opcji żebyśmy od tak pobiegli w maratonie. Aby wyrobić sobie kondycję i schudnąć, potrzeba czasu i regularnego ruchu.
Zacznijmy od czegoś prostego, np. marszu z kijkami albo pływania. Możemy ćwiczyć w domu i stopniowo dodawać sobie trudności.
Bądźmy cierpliwi
Jeśli nie przytyłyśmy w jeden dzień, nie schudniemy w jeden dzień. To chyba proste. Odchudzanie to proces, który wymaga czasu i poświeceń.
Niektóre osoby efekty widzą już po kilku tygodniach, inne potrzebują miesięcy, żeby zacząć zrzucać nadwagę. Przede wszystkim dawajmy z siebie wszystko i przyłóżmy się do tego by regularnie ćwiczyć i zdrowo jeść. Już samo to, sprawi, że będziemy zdrowsze i lepiej się poczujemy.
Zyska na tym nasz cera, skóra będzie promienna, ciało o wiele jędrniejsze. Ale zmiany nie pojawią się z dnia na dzień. Załóżcie sobie kalendarz i codziennie zapisujecie postępy i obserwacje na temat swojego ciała.
Jeśli dopadnie was kryzys, wróćcie do swojej listy/kalendarza i zobaczcie, ile już osiągnęłyście.
Utrzymanie motywacji jest możliwe, jeśli myślimy pozytywnie.
Motywacja do ćwiczeń
Jeśli nie jesteśmy z natury fankami sportu i aktywności fizycznej, ciężko będzie nam się zmotywować do regularnych ćwiczeń.
Można jednak temu zaradzić. Jest kilka sposobów na to, by nie porzucić aktywności po kilku próbach.
Spróbuj sobie wyobrazić siebie w świetnej formie, wysportowaną i pełną energii. Często przywołuj ten obraz w swojej głowie.
Określ jasno swoje priorytety. Pomyśl jakie konkretnie korzyści będziesz miała z ćwiczeń i je nazwij. Jak Twoja przemiana wpłynie na Ciebie i twoje otoczenie? Może założysz dżinsy, w których do tej pory nie mogłaś dopiąć lub poczujesz się pewniejsza siebie?
Innym sposobem jest wykonanie planu działania, może to być np. kolaż ze zdjęciami i wycinkami z gazet. Ćwiczenia średnio sprawiają Ci przyjemność? Zaplanuj je w taki sposób by te mniej przyjemne przeplatały się z aktywnością, którą lubisz.
Dobrym pomysłem są też zajęcia grupowe. Dlaczego? Ponieważ w grupie łatwiej będzie Ci wytrwać do końca. Obecność innych osób motywuje. Nie ważne czy chcesz dokończyć trening, żeby nadążyć za grupą czy dlatego, że wstyd Ci zrezygnować, najważniejsze, że przy innych dasz radę.
Kiedy ćwiczysz np. w domu łatwej rezygnujesz i robisz sobie więcej przerw. Na zajęciach odpoczywasz wtedy, kiedy wszyscy.
Do tego możesz na takie zajęcia pójść np. z przyjaciółką lub poznać tam wiele osób, z którymi możesz się wzajemnie motywować.
Jeśli potrzebujesz motywacji z zewnątrz, może warto zwrócić się do trenera personalnego? Praca z trenerem, to gwarancja dobrych efektów.
Trener osobisty dopasuje intensywność ćwiczeń do Twoich możliwości i wieku. Dopyta o schorzenia i dietę. Na pewno nie pozwoli Ci stracić motywacji, w końcu to jego praca.
Jeśli jednak nie stać Cię na trenera personalnego, są też inne opcje. Przykładowo można ściągnąć z Internetu darmowe aplikacje np. Endomondo. To appka, która umożliwi Ci obserwację swoich postępów i ustalenie następnych celów treningowych. Wolisz ćwiczenia w domowym zaciszu? Jeśli tak, to koniecznie sprawdź artykuł Trening w domu!
Kolejny sposób na znalezienie motywacji do ćwiczeń to regularne mierzenie swoich obwodów. Jeśli przykładowo najbardziej martwi Cię Twój brzuch, zmierz jego obwód i powtarzaj czynność co tydzień.
Początkowo różnica nie będzie duża, ale kiedy zestawisz wynik z pierwszego tygodnia z tym z np. piątego, będziesz w szoku. Zobaczysz na własne oczy, że widać efekty a to na pewno zwiększy Twoją motywację.
Wakacje tuż tuż – jak utrzymać piękną sylwetkę.
Już niedługo wakacje i na pewno większość z nas czeka na nie z utęsknieniem.
Cudowne lato, to również czas niekończących się pokus. Na te szczególnie łapią się osoby, które na co dzień nie dbają o swoją sylwetkę. Nie ćwiczą i jedzą to na co mają ochotę, bez ograniczeń.
Ale czy urlop musi koniecznie być czasem, w którym maksymalnie sobie folgujemy a potem narzekamy, że przytyliśmy. Może trudno w to uwierzyć, ale da się pojechać na wakacje i spędzić je zdrowo i przyjemnie.
Pokus jest mnóstwo. Lody, grille, gofry, popcorn. Wymieniać można w nieskończoność.
Do tego dochodzą oczywiście ogromne ilości alkoholu.
Jeżeli mamy silną wolę i bardzo chcemy nie wpaść w wir wakacyjnych przyjemności, to sobie poradzimy.
Jak nie stracić motywacji na wakacjach?
Przede wszystkim pamiętajmy o tym, ile wysiłków kosztowało nas odchudzanie. Starannie dobierajmy posiłki, nie przejadajmy się.
Oczywiście jedząc w restauracjach, nie zawsze mamy wpływ na to jaką porcję dostaniemy. Jedzmy tyle ile potrzebujemy. Nie możemy dojeść posiłku a szkoda nam, żeby reszta się zmarnowała?
Weźmy ją na wynos, dziś każda restauracja ma możliwość wydania reszty posiłku na wynos.
Zamiast tony słodyczy kupmy sobie jabłko (lub zróbmy z jabłek ocet) albo arbuza. Pamiętajmy, ile cukru zawiera cola, oranżada i inne tego typu napoje. Woda będzie naszą największą przyjaciółką na wakacjach. Szczególnie w czasie upałów.
Jeśli mimo wszystko wolicie napić się czegoś o konkretnym smaku, zdecydujcie się na świeżo wyciskany sok. Stoisk z takimi sokami jest np. mnóstwo nad morzem.
Unikajcie śmieciowego jedzenia. Wiemy, to trudne na wakacjach, szczególnie kiedy znajomi lub rodzina namawiają i wcale nie mają ochoty na sałatkę 😉
W tej sytuacji dobrym rozwiązaniem będzie zaopatrzenie przed wyjściem np. na plażę naszych toreb i plecaków w zdrowe przekąski. Nadadzą się świetnie owoce, wafelki ryżowe, surowe warzywa do pogryzania.
Polecamy np. nad morzem wybierać ryby bez panierki. Może nawet uda wam się trafić w miejsce, gdzie będzie ona przygotowywana na waszych oczach.
Jako dodatek wybierzcie, jeśli to możliwe ciemną kaszę, ryż, nawet ziemniaki.
Więcej o tym jak nie stracić motywacji, dowiesz się z artykułu Jak nie stracić motywacji do ćwiczeń?
Szukasz motywacji do ćwiczeń? Może zacznij od tańca?
Jak już wcześniej wspomnieliśmy, czasem nie jest łatwo znaleźć idealną aktywność, która będzie nam pasowała i da radość.
Między innymi od tego, czy lubimy wykonywaną aktywność fizyczną zależy, czy będziemy zmotywowani do tego by ją regularnie uprawiać. Jeśli ćwiczenia typu fitness, crossfit czy bieganie to nie wasza bajka, to może warto np. postawić na taniec?
Chcielibyśmy pod lupę wziąć zumbę, która jakiś czas temu podbiła kluby fitness i cieszy się wciąż niesłabnącym zainteresowaniem.
Zumba, czyli taneczne ćwiczenia
Zumba to wyjątkowo energiczna aktywność fizyczna. Podczas ćwiczeń wykonujemy bardzo energiczne ruchy w rytm latynoskich hitów.
W czasie tańca rozruszany jest niemal każdy mięsień i spalamy mnóstwo kalorii. Poza tym zumba świetnie działa na kondycję i wspomaga układ sercowo – naczyniowy oraz wzmacnia kości i stawy.
Takie zajęcia przypominają dosłownie latynoską imprezę, są bardzo pozytywne i naprawdę poprawiają humor. Tak więc dobrze się bawisz a przy okazji dbasz o zdrowie i chudniesz.
Odchudzanie z zumbą
Czym zumba wyróżnia się na tle innych aktywności fizycznych? Przede wszystką dynamiką i intensywnością zajęć. Podczas godzinnego treningu można spalić nawet 600 kalorii a to bardzo dużo.
Przykładowo godzina biegania to tylko 450 kalorii. Kiedy tak intensywnie pracujesz, osiągasz poziom nawet 60-70% maksymalnego tętna, co powoduje lepsze spalanie tłuszczu i pobudza nasz metabolizm
Najlepsze efekty osiągniemy ćwicząc zumbę 3-4 razy w tygodniu przez minimum 30 minut.
Jeśli kochasz taniec, nie zastanawiaj się. Na pewno polubisz zumbę i będziesz miała doskonałą motywację do odchudzania.
Sezon grillowy a trening motywacji i silnej woli?
Sezon grillowy w pełni, non stop ktoś nas zaprasza na imprezy do ogródka. Wszyscy uwielbiamy takie spotkania, ale potrawy z grilla wcale nie przysłużą się naszej sylwetce.
Kiedy spędzamy czas w ogrodzie lub na działce ze znajomymi, czasem bardzo łatwo można zapomnieć o diecie, odchudzaniu i celach, które sobie założyłyśmy jeszcze niedawno.
Na szczęście, możemy pójść na grilla, dobrze zjeść i nie wrócić do domu przejedzone i z poczuciem winy.
Czy koniecznie na grillu musimy jeść tłusto? Penie, że nie. Oczywiście raz na jakiś czas kiełbaska z grilla nam nie zaszkodzi.
Na szczęście jest sporo zdrowych zamienników, które będą pysznie smakować z grilla i zachowają naszą figurę w nienagannym stanie.
Możemy np. przyrządzić szaszłyki z kurczakiem. Doprawcie je ziołami i zjedzcie z sałatką albo warzywami.
Z grilla również świetnie smakują właśnie warzywa, np. papryka, cebula, cukinia.
Możemy je położyć na grillu i zaczekać aż się przyrumienią, albo pokroić różne warzywa, włożyć do saszetki z folii aluminiowej, doprawić przyprawami i taką saszetkę umieścić na grillu na kilkadziesiąt minut.
Smaczne i zdrowe będą również wege szaszłyki z warzyw, serka tofu lub mozzarelli.
Na pewno warto też zastanowić się nad rybą. Świetnie sprawdzi się pstrąg albo łosoś. Rybka w przyprawach podana z ziemniakami i sałatką będzie doskonałym rozwiązaniem.
Na grilla też z powodzeniem można wrzucić owocowe szaszłyki. Owoce z grilla mają wyjątkowy smak i warto ich spróbować.
Dzięki takim pysznym zamiennikom, nie będziemy czuć się przejedzeni i nie stracimy wyników naszych odchudzających starań.
Jak odchudzają się gwiazdy i celebrytki? Motywacje do odchudzania
Gwiazdy mają o tyle gorzej od zwykłych śmiertelników, że kiedy przestają o siebie dbać krytykuje je cały świat. Aby zdobywać kontrakty, role i być wciąż na topie, muszą świetnie wyglądać. Ich główna motywacja to pieniądze i uwielbienie fanów.
W odróżnieniu do nas, mają jednak całe sztaby ludzi, którzy dbają o to by pojawiły się na treningach i spożyły swój dietetyczny posiłek.
Podchodzimy do tego półżartem półserio oczywiście. Presja, która dotyka osoby znane jest ogromna.
Oczywiście wygląd gwiazd, może być dla nas doskonałą motywacją do ćwiczeń i odchudzania. Poza tym determinacja celebrytów w walce o zdrowe szczupłe ciało, może być dla nas bardzo inspirujące.
Co robią gwiazdy by być w świetnej formie?
Przede wszystkim nie przesadzają z porcjami i jedzą regularnie. Największe gwiazdy stawiają na jedzenie posiłków zawierających nienasycone kwasy tłuszczowe. Przykładowo Kim Kardashian nie spożywa słodyczy. Zjada natomiast dużo warzyw i kurczaka w różnych formach.
Gwyneth Paltrow stawia na produkty ekologiczne i kilka razy w tygodniu ćwiczy cardio.
Top modelka Cindy Crawford nie spożywa tłuszczy i słodyczy oraz niektórych gatunków męs.
Na śniadanie je tylko owoce egzotyczne i pije wodę mineralną. W ciągu dnia zjada ryż i sushi, ale również w jej jadłospisie pojawiają się ryby i kurczak z jarzynami na parze.
A co z dietami polskich gwiazd
Również polskie gwiazdy korzystają z nowoczesnych diet i odpowiednich treningów. Jakiś czas temu np. Magda Gessler schudła 17 kilogramów.
Jaka dieta pozwoliła uzyskać taki efekt? Restauratorka przeszła na dietę opartą na jedzeniu surowych ryb oraz piciu soki z limonki. Również ciekawą przemianę przeszła Iwona Węgrowska, która schudła w dwa tygodnie 5 kilogramów.
Piosenkarka stosowała bardzo popularną dietę kopenhaską, która daje bardzo dobre efekty w krótkim czasie, ale jest wyjątkowo restrykcyjna.
7 mitów związanych z odchudzaniem
Z odchudzaniem związanych jest mnóstwo mitów. Wiele rad dotyczących odchudzania już od dawna jest nieaktualnych. Sprawdźmy jakie mity wciąż krążą w naszych świadomościach.
Numer 1. Nie jemy po godzinie 18.00
To chyba jeden z najpopularniejszych mitów, o których słyszał chyba każdy kto się odchudzał. To prawda, że nie powinniśmy kłaść się spać z pełnym żołądkiem.
Jeśli będziemy „pełni” możemy mieć kłopoty z zaśnięciem a nasz układ trawienny będzie miał dodatkową robotę podczas naszego snu.
Ostatni posiłek powinien być zjedzony na około 3 godziny przed snem. Wiec, jeśli chodzicie spać o 21.00, to lepiej żebyście po 18.00 już nie jedli. Ale jeśli np. kładziecie się o północy, to ok. 21.00 spokojnie możecie zjeść lekką kolację.
Numer 2. Możemy jeść tyle owoców, ile wlezie, bo są zdrowe
Owoce są zdrowe, to prawda, ale poza tym zawierają dużo cukrów a niektóre są dość kaloryczne np. banany. Będą na diecie lepiej jest się skupić na warzywach natomiast owoce mogą być słodką przekąską. Nie przesadzajmy z ich ilością.
Numer 3. Powinniśmy jeść obfite śniadanie i ubogą kolację.
Dziennie powinniśmy jeść minimum 3 razy a posiłki powinny mieć podobną dawkę energetyczną. Raczej nie polecamy zjeść więc na śniadanie ogromnej jajecznicy na boczku a wieczorem jabłka na kolację. Takie dysproporcje mogą rozregulować organizm.
Numer 4. Jeśli nie będziemy jeść śniadania szybciej schudniemy.
Nie zjadając śniadania popełniamy błąd. Niedobór energetyczny będzie szybko nadrobiony innymi, przypadkowymi posiłkami. Jesteście głodni rano? Na pewno wiele z was z głodu po prostu sięgnie po jakiegoś batonika albo potem w czasie obiadu będzie jeść bez opamiętania. To wcale nie sprzyja odchudzaniu.
Numer 5. Można schudnąć z dnia na dzień.
Nie, nie można. Niestety pewne rzeczy są nieosiągalne. Odchudzanie w każdym przypadku wymaga czasu. Mogą to być tygodnie, miesiące, a nawet lata w przypadku bardzo dużej nadwagi.
Bezpieczne odchudzanie zakłada zrzucanie 1-2 kilogramów tygodniowo. Nawet biorąc tabletki na odchudzanie, powinniśmy pamiętać, że za szybkie zrzucanie wagi nie jest dobre dla organizmu
Numer 6. Dzięki ćwiczeniom szybciej schudnę.
Oczywiście aktywność fizyczna jest ogromnie ważna przy odchudzaniu, ale weźmy pod uwagę, że nasz organizm zaczyna spalać nagromadzony tłuszcz, dopiero po ok. 30 minutach intensywnych ćwiczeń.
Więc zaczynając ćwiczenia weźmy pod uwagę nie tylko czy dobrze je wykonujemy, ale również czy czas ich wykonywania jest odpowiedni. Jeśli chcemy schudnąć skupmy się na ćwiczeniach cardio, jak np. bieganie, rower.
Numer 7. Będąc na diecie musimy pić soki.
Oczywiście możemy pić soki, ale tylko te przyrządzone w domu! Absolutnie nie kupujmy gotowych, sklepowych soków, w których zawsze jest cukier i konserwanty.
Nie dajcie się zwieźć reklamom. Te sokopodobne twory nie mają nic wspólnego ze zdrowiem. Jeśli macie w domu wyciskarkę, postawcie na zielone soki, ze szpinaku, jarmużu, ogórków.
A więc, jeśli chcemy znaleźć motywację do odchudzania, do ćwiczeń, do zmian w swoim stylu życia, powinnyśmy mieć przede wszystkim jasny plan działania.
Co chcemy osiągnąć, jaki jest nasz cel, co się zmieni, kiedy schudniemy i nabierzemy kondycji. Jasno określone priorytety są kluczowe, ponieważ kiedy je ustalimy, wiemy po co w ogóle jest cały nasz wysiłek i wyrzeczenia.
Motywacje mogą być różne, może mamy dość kąśliwych uwag rodziny, chcemy założyć obcisłą sukienkę, o której zawsze marzyłyśmy, czujemy potrzebę by sobie udowodnić, że damy rade, albo czujemy, że musimy po prostu wreszcie zadbać o swoje zdrowie. Najważniejsze, żeby w głowie mieć taki właśnie cel.
Mając określone cele, z całą pewnością znajdziemy w sobie siłę i motywację do działania.

Moim głównym założeniem jest służenie radą, przekazywanie rzetelnej wiedzy na temat zdrowia i urody oraz prezentowanie najskuteczniejszych produktów dietetycznych i pielęgnacyjnych.
Na co dzień współpracuję z utalentowanymi redaktorami, ale również swoimi czytelniczkami.